Bobrów to niewielka wieś pod Jelenią Górą, która może poszczycić się ciekawą historią związaną z tutejszą atrakcją czyli pałacem. Wzmiankowany w XVI wieku - był prawdopodobnie dworem rycerskim, ale w miarę upływu czasu i zmieniających się właścicieli pod koniec XIX wieku stał się rezydencją w stylu eklektycznym z zabudowaniami gospodarczymi zbudowanymi na wzór antycznych obozów wojskowych. Architektura militarna sprawiła, że w czasie II wojny światowej zorganizowano tu ośrodek szkoleniowy dla SS. Po wojnie rozebrano dach pałacu i od tej pory obiekt powoli niszczeje, pomimo zabezpieczania murów i wieży. Budynki gospodarcze przekształcono na ośrodek noclegowy. Z pałacem wiąże się legenda o białym jeźdźcu, który trzyma własną głowę pod pachą. Ma to być jeden z dawnych właścicieli pałacu - Karl von Rothkirch, który ze względu na nieustające lęki kazał wybudować grube i wysokie mury obronne. Można je podziwiać do dziś, sama wieża jest zamknięta, ale można uwiecznić ją na zdjęciu.